Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Yacek z miasteczka Poczesna. Mam przejechane 40487.54 kilometrów w tym 13503.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.94 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 142558 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Yacek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 131.63km
  • Czas 07:00
  • VAVG 18.80km/h
  • VMAX 39.30km/h
  • Podjazdy 351m
  • Sprzęt Author Basic 2004
  • Aktywność Jazda na rowerze

Polska Egzotyczna - dzień dziewiąty

Niedziela, 6 czerwca 2010 · dodano: 25.06.2010 | Komentarze 1

Polska Egzotyczna - dzień dziewiąty

Dzisiaj jedziemy do Tykocina (tego z "Potopu"). Przez kilkanaście kilometrów głównie wśród pól do Dziadkowic. Słoneczko przygrzewa, wiatr w plecy lub boczny. Pierwsze 50 kilometrów mija jak z bicza strzelił. W Dołubowie spotykamy przed kościołem chłopaka, który opowiada nam o parku i dawnym pałacyku 9stara szkoła). Oczywiście jedziemy i oglądamy. Zaniedbany. Nowa szkoła (ciekawy budynek) to teraz Ośrodek dla osób umysłowo chorych. Dojeżdżamy do Brańska - typowego kresowego miasteczka. Teraz kierunek Łapy. Tu niespodzianka - strażacy zapraszają nas na kawę i ciasteczka. Jak to mówił Zagłoba -"Kiep odmawia gdy nie kiep prosi". My też gburami nie jesteśmy i nie odmawiamy. Strażacy proponują także możliwość kąpieli a jakbyśmy nie chcieli jechać dalej to i nocleg się znajdzie. Z wieży strażackiej zrobiliśmy zdjęcie miasteczka, które tak naprawdę składa się z 13 przysiółków. Żadnego niestety nie zapamiętałem. Po pogawędce ze strażakami ruszamy w kierunku Tykocina. Po drodze czeka nas jeszcze nie lada atrakcja - Narwiański Park Narodowy. Narew w rejonie parku jest rzeką anastomozującą tzn. że nie ma jednego wiodącego koryta. Jedziemy do Waniewa - jest tam wieża widokowa, z której roztaczają się piękne widoki na Narew i pomosty, na które przeprawia się promami. Nie mogliśmy niestety skorzystać - za dużo wody i nie dało się do nich dojść. Z Waniewa jedziemy do Kurowa. Znajduje się tam siedziba Narwiańskiego P. N. piękny dworek, park i pomosty po których można pospacerować. Aż się wyjeżdżać nie chciało. No ale Tykocin czeka ze swymi atrakcjami. Taki mały a rewelacyjny. Piękna fasada kościoła, ciekawie zaaranżowany rynek, w sporej części drewniana zabudowa, brukowane ulice. To wszystko robi na nas duże wrażenie. A trochę dalej już za Narwią odbudowuje się tykociński zamek. Ponieważ jest już trochę późno szukamy noclegu. Znajdujemy go kilometr dalej we wsi Tatary. Trafiamy tam na przemiłych gospodarzy, którzy częstują nas mlekiem, pozwalają rozbić namioty, zapewniają ciepłą wodę, prysznic, nawet ręczniki. I w dodatku nie chcą ani grosza. Żyć nie umierać.

Kościół w Tykocinie © Yacek


Rynek w Tykocinie z charakterystyczną, małomiasteczkową zabudową © Yacek


Rynek i kościół w Tykocinie © Yacek


Jedna z wybrukowanych uliczek w Tykocinie © Yacek


W parku © Yacek


Szutrówka w Waniewie © Yacek


Pomosty w Narwiańskim Parku Narodowym © Yacek


Narew © Yacek


Po Narwi można i kajakiem © Yacek


Budynek nowej szkoły w Dołubowie - obecnie ośrodek dla umysłowo chorych © Yacek


Narew © Yacek


widok na Łapy z wieży strażackiej © Yacek


Dworek w Kurowie - siedziba Narwiańskiego Parku Narodowego © Yacek


Narew © Yacek


Rynek w Łapach © Yacek


Takie coś © Yacek


Taka fajna droga © Yacek


Tradycja i nowoczesność - cerkiew stara i nowa © Yacek


To nasz nocleg w Tatarach © Yacek






Komentarze
anwi
| 19:20 piątek, 25 czerwca 2010 | linkuj Tykocin piękny. Narwiański Park Narodowy zapewne wart dłuższego zwiedzania. Bardzo ciekawa traska.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kalne
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]