Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Yacek z miasteczka Poczesna. Mam przejechane 40487.54 kilometrów w tym 13503.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.94 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Yacek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2013

Dystans całkowity:200.40 km (w terenie 55.00 km; 27.45%)
Czas w ruchu:09:27
Średnia prędkość:21.21 km/h
Maksymalna prędkość:40.00 km/h
Suma podjazdów:574 m
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:200.40 km i 9h 27m
Więcej statystyk
  • DST 200.40km
  • Teren 55.00km
  • Czas 09:27
  • VAVG 21.21km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Podjazdy 574m
  • Sprzęt Author Basic 2004
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nie tak miało być

Niedziela, 16 czerwca 2013 · dodano: 18.06.2013 | Komentarze 4

Nie tak miała wyglądać ta wycieczka. Ale o tym później. Na początku do Częstochowy na pociąg, którym zamierzałem dotrzeć do Piotrkowa Trybunalskiego. Wysiadając tam od razu moją uwagę przykuł peron. Skojarzył mi się z dawnym dworcem częstochowskim. Dawnym tzn. sprzed 1975 roku bo wtedy ten stary, zabytkowy dworzec zniszczono. Inaczej tego nazwać nie mogę. Wyjeżdżając z dworca od razu w oczy rzuca się wieża ciśnień. Kilka lat temu wyremontowana przyciąga wzrok. Ma wiele uroku i dobrze komponuje się z otoczeniem. Wybudowana w latach 1925 – 1927, zaprojektowana przez Władysława Leszka Horodeckiego. Cylindryczny, stalowy, nitowany zbiornik ma pojemność 1.860 m³.
Budowa wodociągów sfinansowana była z pożyczki udzielonej przez nowojorską firmę „Ulen & Co.”, z którą rząd polski podpisał umowę dotyczącą sfinansowania w kilku wybranych polskich miastach inwestycji sprzyjających unowocześnieniu infrastruktury i podniesieniu standardów sanitarno-zdrowotnych. Wieża pełniła rolę zbiornika wyrównawczego ciśnienia w sieci i nierównomierności dobowego zużycia wody. Została wzniesiona na planie koła, w formie nawiązującej do renesansu. W dolnej części wyraźnie wyodrębniona została część cokołu, w części środkowej umieszczono wąskie okna rozmieszczone w elewacji wzdłuż linii wznoszącej się spiralnie ku górze. Najbardziej ozdobna jest partia stanowiąca zwieńczenie wieży – rozmieszczono tu kilkanaście okienek oddzielonych od siebie krótkimi pilastrami. Elementem wieńczącym jest gzyms na kroksztynach. W tej części umieszczono także herb Piotrkowa. W 2008 r. przeprowadzono remont wieży, w ramach którego odnowiono elewację, wymieniono dach oraz okna i drzwi wejściowe.
Niestety wieża ciśnień nie jest udostępniona zwiedzającym, nie został i nie jest przewidywany remont wnętrza obiektu, w którym wciąż znajduje się potężny zbiornik na wodę.


Piotrków Trybunalski - wieża ciśnień
Piotrków Trybunalski - wieża ciśnień © Yacek" />


Obok wieży zobaczyć można wyeksponowaną pompę odśrodkową, która jeszcze do niedawna pracowała w stacji uzdatniania wody w Piotrkowie.
Piotrków Trybunalski - pompa odśrodkowa
Piotrków Trybunalski - pompa odśrodkowa © Yacek" />

Dosłownie kawałek dalej tuż przy ulicy stoi piękna cerkiew prawosławna.

Piotrków Trybunalski - cerkiew prawosławna
Piotrków Trybunalski - cerkiew prawosławna © Yacek" />


Obok zamku, który jest w remoncie zerknąłem jeszcze na fragment murów miejskich

Piotrków Trybunalski - fragment murów miejskich
Piotrków Trybunalski - fragment murów miejskich © Yacek" />


i sam zamek.

Piotrków Trybunalski - zamek (w remoncie)
Piotrków Trybunalski - zamek (w remoncie) © Yacek" />


Kolejny, krótki przystanek zrobiłem sobie nad niewielkim zalewem leżącym w granicach Piotrkowa.
Jezioro Bugaj
Jezioro Bugaj © Yacek" />

Kawałek dalej wjeżdżam do Sulejowskiego Parku Krajobrazowego. Dalej jadę głównie lasami, drogami z niewielkim ruchem samochodowym. Trochę czasu spędzam na tamie zalewu obserwując Pilicę.
Pilica z tamy na Zalewie Sulejowskim
Pilica z tamy na Zalewie Sulejowskim © Yacek" />

Kolejny cel to Opoczno. Nie ujechałem jednak daleko gdy moją uwagę przykuło dziwne zgrzytanie. Niewielkie ale jednak. Zerkam co się dzieje i tu okazuje się, że to suport. Dalsza jazda nie za bardzo ma sens. W pierwszej chwili myślę o powrocie do Piotrkowa na pociąg. Ostatecznie jednak wybieram bardziej ryzykowną opcję. Jadę wschodnim brzegiem Zalewu Sulejowskiego do Sulejowa. Tam zobaczę co dalej. Na początku jadę fajnym szuterkiem, którym wiedzie niebieski szlak pieszy. Szuter jednak, jak to zwykle bywa, się kończy, mam za to piach w sporej ilości. Po pokonaniu jednego z zakrętów staję oko w oko z bagażówką. Jest jednak niegroźna - wpadła w jedyną dziurę na całej drodze tak skutecznie, że potrzebny był ciągnik. Jadę dalej. W Zarzęcinie zatrzymuję się na chwilę przy pomniku poświęconym zamordowanym przez hitlerowców mieszkańcom wsi.

Pomnik w Zarzęcinie © Yacek


Dalej jadę już ścieżką rowerową prowadzącą dookoła zalewu. Ścieżka taka sobie. Na chwilkę dosłownie zatrzymuję się w Podklasztorzu. Jedna fotka i w drogę.
Sulejów Podklasztorze
Sulejów Podklasztorze © Yacek" />

Pokonuję Pilicę i dalej jadę jej zachodnim brzegiem. Trafiam tam na ciekawy zbiornik (najprawdopodobniej jakieś wyrobisko).
Wyrobisko - Sulejów
Wyrobisko - Sulejów © Yacek" />


Jadąc blisko Pilicy widać jak szeroko się rozlała, ile zalała pól i łąk. Na skraju wsi Biała rozjazd. Jadę prosto, by kawałek dalej natknąć się na kolejny. Tam też jadę prosto i lasem docieram do Stobnicy. To tam jest ta słynna kładka z przeprawą techniczna dla rolników, o której pisałem już kiedyś na blogu. Oczywiście zajeżdżam na chwilę. Potem dalej przez zalane łąki do piaszczystego, leśnego duktu. Trafiam tam na ciekawą kapliczkę i fragment drewnianego jazu.
Kapliczka przy leśnej dróżce w Stobnicy
Kapliczka przy leśnej dróżce w Stobnicy © Yacek" />

Najprawdopodobniej pozostałości jazu © Yacek


W Ręcznie - sporej wsi moją uwagę przyciąga pomnik poświęcony żołnierzom AK i Konspiracyjnego Wojska Polskiego, którzy polegli w bitwie pod Majkowicami ze specjalnym oddziałem rosyjskim w lipcu 1945 roku.

Pomnik - Ręczno © Yacek


We wsi Przerąb natomiast zerkam na tamtejsze stawy i ciekawą figurę św. Jana Nepomucena z 1777 roku.
Przerąb - św. Jan Nepomucen
Przerąb - św. Jan Nepomucen © Yacek" />

Potem to już różnymi drogami, dróżkami do rodziny w Kodrębie. Po drodze w Borkach jeszcze trafiła mi się taka perełka. Do niedawna zamieszkana.

Chatka perełka
Chatka perełka © Yacek" />

U rodziny jak to u rodziny trochę czasu mi zeszło a że suport ciągle działał postanowiłem jechać do domu rowerem. I tak po pokonaniu sporego dystansu już bez przygód dotarłem do domu. Suport jednak do wymiany.