Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Yacek z miasteczka Poczesna. Mam przejechane 40487.54 kilometrów w tym 13503.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.94 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 142558 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Yacek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 57.77km
  • Czas 03:38
  • VAVG 15.90km/h
  • Podjazdy 1007m
  • Sprzęt Author Basic 2004
  • Aktywność Jazda na rowerze

Beskidy

Czwartek, 20 sierpnia 2009 · dodano: 12.11.2010 | Komentarze 0

Dzisiaj przez Słowację i Czechy. Najpierw jednak z Jaworzynki pojechałem niebieskim szlakiem rowerowym. Kiedy zjeżdżałem w dół na łeb, na szyję, w przeciwnym kierunku pedałował zawzięcie inny rowerzysta a podjazd był naprawdę solidny. Szlak szybko gdzieś się zagubił, jechałem więc dróżką przed siebie. Na asfalcie skręciłem pod górę do WrchCzadeczki. Ten podjazd, choć niedługi, dał mi jednak w kość. Za to potem jechałem wzdłuż potoku Krężelka świetną, wąską drogą asfaltową, na dodatek cały czas w dół. Nic dodać, nic ująć. Wreszcie przekroczyłem granicę słowacką i pojechałem do miejscowości Cierne. Tam taką trochę główniejszą drogą ale wkrótce znowu ostro i długo do góry. Ale potem jak to zwykle bywa długo w dół. Teraz na zachód do granicy z Czechami. Po drodze na podjeździe mijam szosowca (ale satysfakcja1). Na szczycie skręcam na szuter w kierunku widocznego w dole wiaduktu. Przejeżdżam pod nim i jadę piękną drogą przez las do Hrcavy. To ta sama droga, którą jechałem pierwszego dnia, tyle że wtedy tylko kawałek. Teraz przejechałem całą i muszę stwierdzić, że jest niesamowita.



Widoczek © Yacek


Widoczek © Yacek


Olza © Yacek


Broń gotowa do strzału © Yacek





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa uzlat
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]