Info
Ten blog rowerowy prowadzi Yacek z miasteczka Poczesna. Mam przejechane 40487.54 kilometrów w tym 13503.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.94 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 142558 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2021, Kwiecień2 - 0
- 2021, Styczeń4 - 0
- 2019, Sierpień1 - 0
- 2018, Sierpień5 - 1
- 2018, Maj5 - 4
- 2017, Lipiec1 - 0
- 2017, Czerwiec1 - 0
- 2017, Maj2 - 1
- 2017, Kwiecień1 - 0
- 2017, Styczeń2 - 0
- 2016, Grudzień1 - 0
- 2016, Sierpień2 - 0
- 2016, Lipiec1 - 0
- 2016, Maj1 - 1
- 2016, Luty1 - 1
- 2016, Styczeń3 - 0
- 2015, Grudzień2 - 0
- 2015, Sierpień1 - 0
- 2015, Lipiec4 - 4
- 2015, Czerwiec1 - 1
- 2015, Maj2 - 3
- 2015, Kwiecień1 - 3
- 2015, Marzec2 - 4
- 2015, Luty2 - 1
- 2015, Styczeń4 - 2
- 2014, Grudzień1 - 2
- 2014, Listopad2 - 3
- 2014, Październik3 - 1
- 2014, Wrzesień3 - 2
- 2014, Sierpień2 - 2
- 2014, Czerwiec2 - 6
- 2014, Maj2 - 0
- 2014, Kwiecień3 - 11
- 2014, Marzec3 - 1
- 2014, Luty2 - 6
- 2014, Styczeń2 - 3
- 2013, Grudzień3 - 4
- 2013, Listopad2 - 8
- 2013, Październik3 - 3
- 2013, Wrzesień1 - 4
- 2013, Sierpień7 - 11
- 2013, Czerwiec1 - 4
- 2013, Maj5 - 16
- 2013, Kwiecień4 - 20
- 2013, Marzec2 - 13
- 2013, Luty1 - 0
- 2013, Styczeń7 - 7
- 2012, Grudzień7 - 14
- 2012, Listopad4 - 7
- 2012, Październik2 - 4
- 2012, Wrzesień5 - 7
- 2012, Sierpień6 - 12
- 2012, Lipiec3 - 12
- 2012, Czerwiec5 - 7
- 2012, Maj6 - 23
- 2012, Kwiecień2 - 4
- 2012, Marzec4 - 18
- 2012, Luty1 - 2
- 2012, Styczeń4 - 12
- 2011, Grudzień1 - 4
- 2011, Listopad2 - 4
- 2011, Październik4 - 17
- 2011, Wrzesień1 - 10
- 2011, Sierpień3 - 17
- 2011, Lipiec7 - 36
- 2011, Czerwiec5 - 33
- 2011, Maj5 - 2
- 2011, Kwiecień10 - 11
- 2011, Marzec3 - 12
- 2011, Luty2 - 7
- 2011, Styczeń3 - 7
- 2010, Grudzień8 - 26
- 2010, Listopad5 - 6
- 2010, Październik6 - 12
- 2010, Wrzesień4 - 8
- 2010, Sierpień6 - 13
- 2010, Lipiec10 - 30
- 2010, Czerwiec23 - 30
- 2010, Maj10 - 29
- 2010, Kwiecień4 - 28
- 2010, Marzec3 - 19
- 2010, Luty2 - 7
- 2010, Styczeń3 - 4
- 2009, Grudzień9 - 13
- 2009, Listopad5 - 0
- 2009, Październik4 - 7
- 2009, Wrzesień9 - 4
- 2009, Sierpień10 - 7
- 2009, Lipiec12 - 7
- 2009, Czerwiec6 - 7
- 2009, Maj6 - 12
- 2009, Kwiecień7 - 9
- 2009, Marzec4 - 3
- 2009, Luty2 - 1
- 2009, Styczeń2 - 2
- 2008, Grudzień6 - 4
- 2008, Listopad6 - 6
- 2008, Październik9 - 9
- 2008, Wrzesień7 - 7
- 2008, Sierpień11 - 12
- 2008, Lipiec5 - 9
- 2008, Czerwiec6 - 4
- 2008, Maj9 - 4
- 2008, Kwiecień7 - 1
- 2008, Marzec9 - 2
- 2008, Luty4 - 0
- 2008, Styczeń4 - 0
Jura
Dystans całkowity: | 14699.67 km (w terenie 6586.00 km; 44.80%) |
Czas w ruchu: | 792:07 |
Średnia prędkość: | 18.40 km/h |
Maksymalna prędkość: | 71.70 km/h |
Suma podjazdów: | 55084 m |
Liczba aktywności: | 181 |
Średnio na aktywność: | 81.21 km i 4h 25m |
Więcej statystyk |
- DST 168.88km
- Teren 20.00km
- Czas 10:04
- VAVG 16.78km/h
- VMAX 52.85km/h
- Podjazdy 1690m
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
Do kamieniołomu w Płazie
Czwartek, 9 kwietnia 2015 · dodano: 10.04.2015 | Komentarze 3
Pierwszy dzień ładnej pogody w kwietniu siadłem więc na rower i pojechałem na wycieczkę. Celem był kamieniołom w Płazie. Wyjazd zaczynam na stacji w Łazach skąd kieruję się na bagna błędowskie. Szczególnie pięknie jest tam w maju ale i teraz warto tam być. Chwila przerwy nad Białą Przemszą
Bagna błędowskie - Biała Przemsza © Yacek"
po czym przez las do wsi Laski. Jest tam unikalna skałka trawertyńska. Nie udało mi się jej znaleźć ale za to trafiłem nad piękne śródleśne stawy. Nic tylko przysiąść na chwilę. Ja jednak nie miałem za dużo czasu dlatego wkrótce ruszam w dalszą drogę solennie przyrzekając sobie, że jeszcze odwiedzę to miejsce.
Laski - stawy śródleśne © Yacek"
Stawy w Laskach © Yacek"
Obok elektrowni Jaworzno jest niewielki zbiornik z fajnym miejscem do wypoczynku. Pomosty prezentują się bardzo ciekawie.
Zbiornik przy elektrowni Jaworzno © Yacek"
W Karniowicach wspinam się na skałki obejrzeć wyjątkowy na światową skalę wapień karniowicki. Dlaczego " na światową"? Poczytajcie! Roztacza się też z góry piękny widok na sama wieś.
Karniowice z góry © Yacek"
Karniowicki wapień © Yacek"
Jest też w tej miejscowości jeszcze jedna ciekawostka - kurhan, jak najbardziej współczesny.
Karniowice - współczesny kurhan © Yacek"
Teraz kawałek do Młoszowej. Tu zatrzymuję się przy tamtejszym pałacu, który jest własnością Uniwersytetu Ekonomicznego z Krakowa. Wejść się nie dało stąd zdjęcie zza płotu.
Pałac w Młoszowej © Yacek"
Teraz kawałek przez Puszczę Dulowską i do Bolęcina zerknąć na, równie wyjątkową jak ta w Laskach, skałkę triasową. Odkrzaczona wygląda rewelacyjnie.
Bolęcin - skałka triasowa 2 © Yacek"
Bolęcin - skałka triasowa © Yacek"
Bolęcin - skałka triasowa © Yacek"
Jadąc przez las w kierunku kamieniołomu w Płazie natknąłem się i na takie pozostałości.
Pozostałości po jednostce wojskowej © Yacek"
To nędzne resztki dawnej jednostki wojskowej. Prze wieś Źrebce dotarłem wreszcie do celu wycieczki. Kamieniołom miał być nieczynny. Okazało się jednak, że działa w najlepsze. Mimo, że wstęp wzbroniony pozwoliłem sobie na mały spacerek. Co prawda początkowo spotkało mnie za to małe opr ale ostatecznie zdjęcia mogłem zrobić.
Kamieniołom w Płazie © Yacek"
Kamieniołom w Płazie 1 © Yacek"
Po wydostaniu się na asfalt skierowałem się do pałacu - obecnie mieści się tam Dom Pomocy Społecznej. Budynek i park są świetnie utrzymane, wyznakowano też ścieżkę edukacyjna po parku.
Pałac w Płazie © Yacek"
Spod pałacu zjeżdżam sobie drogą wojewódzką w kierunku Wygiełzowa, by po chwili skręcić ostro pod górę i terenem dotrzeć do zamku Lipowiec.
Zamek Lipowiec © Yacek"
Następnie pod skansen. Już kiedyś go zwiedzałęm dlatego tym razem rzut okiem zza ogrodzenia i w dalszą drogę.
Skansen w Wygiełzowie © Yacek"
Teraz w kierunku Mętkowa. Jest tam ładny drewniany kościół. Ostatecznie jednak tam nie dotarłem bo po drodze skręciłem do lasu by trochę skrócić sobie drogę. A w lesie
Zawilce k/Metkowa © Yacek"
Przez las dotarłem do Jankowic skąd już tylko kawałek nad Wisłę. Podjechałem jeszcze do ujścia Skawy.
Skawa uchodzi do Wisły © Yacek"
Potem do Regulic. Tam spędziłem trochę czasu na poszukiwaniu tamtejszego kamieniołomu. W końcu trafiłem we właściwe miejsce. tyle tylko, że był mocno zarośnięty.
Kamieniołom w Regulicach © Yacek"
Kolejny cel to Alwernia. Najpierw tamtejszy klasztor. Podjazd do niego to prawie droga krzyżowa - 16%. Na górze rzut oka na kościół i w dalszą drogę.
Klasztor w Alwerni © Yacek"
Św. Franciszek - Alwernia © Yacek"
Alwernia - rynek © Yacek"
W Porębie - Żegotach zerknąłem na ruiny tamtejszego pałacu. Teren jest w rękach prywatnych, istnieje więc szansa na odbudowę. Póki co nic się nie dzieje.
Ruina pałacu w Porębie - Żegotach © Yacek"
Potem znowu przez Puszczę Dulowską (rzut oka na kopuły RMF)
Kopuły RMF © Yacek"
i do Filipowic. Spotkałem tam pana, który skutecznie zniechęcił mnie do odwiedzenia tamtejszego kamieniołomu i kilku innych ciekawostek, zapraszając z kolejna wizytą. Wtedy nawet pieszo (bo jego zdaniem tak wygodniej) oprowadzi mnie po okolicy. Pewnie skorzystam bo ... czemu nie.
W Olkuszu przemykam szybko przez rynek,
Olkuski rynek © Yacek"
trafiam też na niewielki kopiec.
Olkusz - kopiec © Yacek"
Przez Ponik jadę do dawnej kopalni Józef licząc na to, że uda mi się przedostać na droga stronę. Po drodze tablica kierująca do sztolni Ponikowskiej. Nie pojechałem ale to jeden powód więcej by tam wrócić.
Przez dawną kopalnię odkrywkową Józef © Yacek"
Z Hutek szukając niebieskiego szlaku pieszego musiałem pokonac taki niewielki, leśny strumyk. Udało się nie zamoczyć skacząc po kępach trawy. Sam szlak to jednak totalna porażka.
Przez strumyk © Yacek"
W każdym razie do Lasek dotarłem a potem już do Łaz na pociąg. A sama stacja odnowiona robi ciekawe wrażenie.
Stacja w Łazach po odnowieniu © Yacek"
- DST 79.54km
- Teren 33.00km
- Czas 04:31
- VAVG 17.61km/h
- VMAX 54.22km/h
- Podjazdy 883m
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
W poszukiwaniu wiosny
Niedziela, 15 marca 2015 · dodano: 15.03.2015 | Komentarze 2
Wyskoczyłem sobie dzisiaj na Jurę, można by rzec, w poszukiwaniu wiosny. Zanim jednak znalazłem się wśród wapiennych skał i bukowych lasów zatrzymałem się nad Wartą w miejscu, gdzie rzeka wspaniale meandruje. Najpierw skręca w lewo by po chwili zmienić swój bieg o 180 stopni, po czym znowu płynąć w prawo. Jak dobrze że jeszcze jej nie wyprostowali.
Warta pięknie meandrująca w Korwinowie © Yacek"
Do Olsztyna jadę przez las. Myślałem że po wczorajszych opadach będzie gorzej ale wcale nie było źle. Dało się jechać bezproblemowo, choć oczywiście gdzieniegdzie było dość błotniście. Z Ostrężnika pojechałem w miejsce gdzie od kilku lat spotykam całe łany przebiśniegów. Odnoszę wrażenie, że jest ono rzadko odwiedzane, choć ścieżka tam prowadząca jest dość wyraźna. Niestety jest na niej sporo błota i być może to jest powodem niewielkiego zainteresowania ze strony czy to okolicznych mieszkańców, czy turystów. A są tam ładne skałki no i oczywiście mnóstwo przebiśniegów. Trafił się też ciągle kwitnący, choć ukryty w szczelinach skał wawrzynek wilczełyko oraz skromna przylaszczka.
Jurajskie skałki © Yacek"
Przebiśniegi © Yacek"
Wawrzynek wilczełyko © Yacek"
Przebiśniegi3 © Yacek"
Przebiśniegi4 © Yacek"
Przebiśniegi5 © Yacek"
Przebiśniegi6 © Yacek"
Przebiśniegi7 © Yacek"
Przylaszczka © Yacek"
Matka Boska Trzebniowska © Yacek"
Przez Moczydło jadę terenem do Łutowca. Z daleka w oczy rzuca się potężna skalna brama oraz inne łutowieckie skałki.
Brama Łutowska © Yacek"
Skałki w Łutowcu © Yacek"
Mnóstwo jałowców © Yacek"
Jak to w grupie - nie chciało mi się wyciągać aparatu stąd innych zdjęć brak. Wiosnę jak widać na załączonych obrazkach już widać. Czasami tylko chowa się jeszcze na chwilę ale z każdym dniem będzie jej więcej. wierzę w to mocno.
- DST 119.81km
- Teren 25.00km
- Czas 06:03
- VAVG 19.80km/h
- VMAX 51.49km/h
- Podjazdy 542m
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
Na północny-wschód
Niedziela, 1 marca 2015 · dodano: 01.03.2015 | Komentarze 2
Dzień wolny i sprzyjająca aura skłoniły mnie do ruszenia się z domu i jazdy w kierunku Pilicy. Co prawda do samej rzeki nie dotarłem ale nie był to cel sam w sobie. Pojechałem najpierw do Olsztyna (oczywiście lasem). Było jeszcze dość mokro ale spokojnie dało się jechać. W Turowie zjechałem na chwilę nad tamtejsze staw wraz z infrastrukturą wypoczynkową.
Staw i miejsce do wypoczynku w Turowie © Yacek"
Chwilę sobie posiedziałem korzystając z dość mocno operującego słoneczka, po czym przez Bukowno dotarłem do Zagórza. I tutaj również przysiadłem na trochę w altance z ciekawą studnią.
Studnia w Zagórzu © Yacek"
Potem w kierunku Krasic i tu kolejna przerwa przy krzyżu poświęconym tzw. Kompanii Warszawskiej. To pielgrzymka zmierzająca w 1792 roku na Jasną Górę. Tam właśnie została zaatakowana przez wojsko carskie i wszyscy jej uczestnicy zostali wymordowani. Do dzisiaj nie znamy liczby ofiar, choć wiemy, że pochowano ich na miejscu kaźni.
Krasice - krzyż © Yacek"
Teraz trochę w terenie gdzie jeszcze miejscami jest bardzo solidne błoto (na szczęście są to odcinki stosunkowo krótkie) do Dąbka i Milionowa. Stamtąd do Św. Anny i tamtejszego sanktuarium.
Św. Anna - sanktuarium © Yacek"
Św. Anna - kapliczka © Yacek"
Przez Olbrachcice i Borowce jadę do Soborzyc. Na opłotkach wsi trafiam na relikt przeszłości - ciągle zamieszkany...
Soborzyce © Yacek"
i oryginalny kościół (coś jak piramida).
Soborzyce - kościół © Yacek"
W Cielętnikach korzystam z faktu, że wjazd do tamtejszego dworku jest możliwy. Podjeżdżam najbliżej jak się da i robię zdjęcia ciągle remontowanego budynku oraz stojącego obok lamusa (pierwotnie ariańskiego zboru).
Cielętniki - dworek © Yacek"
Cielętniki - lamus © Yacek"
Zdjęcie lamusa nie jest najlepsze ale dopiero gdy się zbliżyłem zauważyłem dwa spore pieski i bliższego spotkania z nimi wolałem nie ryzykować. Już w Ignacowie kawałek za Cielętnikami trafiłem na pierwsze ślady wiosny - bazie.
Ignaców - a jednak wiosna © Yacek"
W Michałopolu robię sobie przerwę na drewnianym moście na kanale lodowym. O tym!
Michałopol - most na kanale lodowym © Yacek"
I sam kanał - Michałopol © Yacek"
W Zabrodziu rzuca mi się w oczy nowa dróżka prowadząca w głąb lasu. Oczywiście wjeżdżam tym bardziej, że kierunek w jakim prowadziła zgadzał się z moim.
Nowa dróżka - Zabrodzie © Yacek"
Okazało się jednak, że to tylko połączenie asfaltowych dróg w Zabrodziu. Jadę więc dalej do Borowej. W jej okolicach Wiercica rozdziela się na dwa koryta. Na jednym z nich zbudowano niewielkie kaskady. Nie mam pojęcia w jakim celu a zapytać nie było kogo.
Kaskady na Wiercicy - Borowa © Yacek"
Borowa - Wiercica © Yacek"
W Zawadzie na d Warta czuwa św. Jan Nepomucen popularnie zwany nepomukiem.
Św. Jan Nepomucen - nad Wartą w Zawadzie © Yacek"
W Rzerzęczycach herbatka u rodziny a potem nową drogą do Kuchar i Mstowa. Po drodze taka ciekawostka.
Kuce w Rzerzęczycach © Yacek"
A w samym Mstowie rzut oka na dolinę Warty.
Rzut oka na dolinę Warty - Mstów © Yacek"
Potem już głównie lasami do domu. Po drodze jeszcze w okolicach Kusiąt zlikwidowano nam niestrzeżony, leśny przejazd kolejowy. Pewnie przez pendolino. Ale przejść się da, choć przejechać już nie. Tak to teraz wygląda.
Kusięta - zlikwidowany leśny przejazd kolejowy © Yacek"
- DST 133.45km
- Teren 8.00km
- Czas 07:14
- VAVG 18.45km/h
- VMAX 43.28km/h
- Podjazdy 852m
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
Wśród rzek i potoków
Sobota, 14 lutego 2015 · dodano: 14.02.2015 | Komentarze 1
Słoneczko pięknie świeci od kilku dni dlatego postanowiłem wykorzystać ten sprzyjający czas i wyskoczyć na wycieczkę. Liczyłem na to, że znajdzie się ktoś z częstochowskiego forum rowerowego na wspólną przejażdżkę ale jak to zwykle bywa chętnych nie było. Jadę więc sam. Pierwszy, krótki postój robię sobie w Rudniku Wielkim, przy takim niewielkim grobie.
Grób niemieckiego żołnierza - Rudnik Wielki © Yacek"
Pochowano tam żołnierza niemieckiego, który zginął w styczniu 1945 roku. Potem prze Rudnik Mały do Kamienicy nazywanej w moim rejonie "Śląską", w odróżnieniu od znajdującej się kilka kilometrów na wschód Kamienicy Polskiej. Teraz trochę po prawdziwym Śląsku. Z Gniazdowa do Wojsławic jadę szutrem choć tak naprawdę widać go tylko miejscami. Niby to tylko jakiś kilometr ale po rozmokłym śniegu jedzie się bardzo ciężko.
Jadę z Gniazdowa do Wojsławic © Yacek"
Na dole mały potoczek - Boży Stok - rzeczka wpadająca do zalewu porajskiego, która w okolicach Wojsławic ma swoje źródła.
A to taka nieduża rzeczka - Boży Stok © Yacek"
Wreszcie docieram do Winowna, Ciekawe stąd taka nazwa. Tu aby przedostać się do Brudzowic zmuszony jestem jechać lasem. Nie żebym miał coś przeciwko, wprost przeciwnie. Ale to w końcu luty i może być różnie. Zatrzymuję się jeszcze na mostku na Brynicy, która swoje źródła też ma niedaleko.
A to kolejna nieduża rzeczka - Brynica © Yacek"
Przez las jedzie się całkiem przyjemnie - śniegu sporo ale jest zmrożony. Problem zaczyna się po wyjeździe na łąki. Tu wody nie brakuje. Jedzie się bardzo ciężko. Po wydostaniu się na asfalt przejeżdżam na drugą stronę dk-1 i jadę do Siewierza. Nie wjeżdżam do centrum tylko opłotkami jadę do Żelisławic. Tu postanawiam jechać do Dzierżawy. I to był błąd. Asfalt się skończył a zaczęło się coś. co trudno nazwać drogą. Ja jechałem pod górkę.
Do Dzierżawy © Yacek"
Dalej już asfaltem do Myszkowa i Mrzygłodu. Tu rzut oka na dawny młyn,
Dawny młyn w Mrzygłodzie © Yacek"
i do Włodowic. Potem Kotowice i Mirów. Tu spróbowałem jechać ścieżką rowerową. Początkowo nawet dawałem radę (póki był las, póty śnieg był zmrożony) ale potem nie było mowy o jeździe. Zresztą nawet prowadzić było ciężko. Odbiłem więc w lewo i trochę jadąc, trochę prowadząc wydostałem się na asfalt w Jaworzniku. Stąd już drogą wojewódzką do Żarek, potem Wysoka Lelowska. Masłońskie, Poraj i dom.
Zafundowałem sobie niezły wypad. Gdyby tylko nie te błotniste odcinki i, w wielu miejscach, woda na jezdni byłoby super. A tak było super i mokro!
- DST 113.33km
- Teren 49.00km
- Czas 06:24
- VAVG 17.71km/h
- VMAX 51.49km/h
- Podjazdy 862m
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
Do rezerwatu Kępina
Sobota, 17 stycznia 2015 · dodano: 17.01.2015 | Komentarze 2
Na początek jadę do Poraja zatrzymując się na chwilę w Osinach przy bagienku,
Takie bagienko w Osinach © Yacek"
Dworzec kolejowy w Poraju po liftingu © Yacek"
Stawy na Ordonce © Yacek"
Źródło pod skałą - Zdów © Yacek"
Na Białce - Czerwony Młyn © Yacek"
Wiadukt kolejowy na centralnej magistrali kolejowej na Białce © Yacek"
Kapliczka nad Żebrówką - Rolitno © Yacek"
Obszar źródliskowy Rajecznicy - rezerwat Kępina © Yacek"
Bobrza robota na Rajecznicy © Yacek"
Rozlewiska - to też działanie bobrów © Yacek"
Odnowiony dwór w Zawadzie Pilickiej © Yacek"
Potężna lipa obok dworku w Irządzach © Yacek"
Aleja lipowa przy dworku - Irządze © Yacek"
Dworek w Irządzach © Yacek"
Jak na styczeń było dziś rewelacyjne. Gdy koło jedenastej wyszło słońce odnosiłem wrażenie, że to już wiosna na całego. Tym bardziej, że w Mzurowie rolnik chyba się pomylił bo już rozpoczął prace polowe. Ale może w marcu czy kwietniu już tak ładnie nie będzie - oby nie!
- DST 35.00km
- Teren 30.00km
- Czas 02:30
- VAVG 14.00km/h
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
Nowy sezon czas zacząć
Sobota, 3 stycznia 2015 · dodano: 03.01.2015 | Komentarze 0
Postanowiłem po obiadku wyskoczyć na krótki spacerek rowerowy. Od razu do lasu i nad niewielki zbiornik przeciwpożarowy.
Zbiornik ppoż © Yacek"
Zastałem tam rodzinę z Czewy, która podobnie jak ja wybrała się na przejażdżkę. Tak się złożyło, że dalej pojechaliśmy razem. Okolice Poraja, Choroń, Baraniowizna, Przybynów, Zaborze i znowu Choroń. Dalej Dębowiec, Biskupice i pożarówką (tu rozstałem się z miłą rodzinką - pozdrawiam) przez las do domku. Pierwszy tegoroczny, niedługi, za to bardzo przyjemny wypad mam już za sobą.
- DST 102.00km
- Teren 5.00km
- Czas 03:55
- VAVG 26.04km/h
- VMAX 47.50km/h
- Podjazdy 396m
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
W okolice Radomska
Czwartek, 6 listopada 2014 · dodano: 07.11.2014 | Komentarze 0
Wcześniej jakoś nie było czasu więc dopiero dzisiaj mogłem wybrać się zapalić znicze na grobach bliskich w okolicach Radomska. Przy okazji niejako odwiedziłem także rodzinę zamieszkującą w tamtych okolicach. Pierwotnie planowałem sobie powrót do domu rowerem ale jak to u rodziny. Nie da się wyjść zbyt szybko. Zanim się spostrzegłem była już 14-ta a że ciemno robi się teraz wcześnie postanowiłem pojechać na pociąg do Radomska. Dzisiaj bez zdjęć choć jesień ciągle jeszcze piękna i fotki pewnie byłyby ładne.
- DST 172.26km
- Teren 58.00km
- Czas 08:39
- VAVG 19.91km/h
- VMAX 39.39km/h
- Podjazdy 478m
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
Koniecpol i okolice
Piątek, 3 października 2014 · dodano: 04.10.2014 | Komentarze 1
Stare koryto Pilicy (okolice Kuźnicy Wąsowskiej) © Yacek"
Stare koryto Pilicy (okolice Kuźnicy Wąsowskiej) © Yacek"
Koło Kuczkowa © Yacek"
Już w Kuczkowie © Yacek"
To również Kuczków © Yacek"
Aleja Czaryż - Bieganów © Yacek"
Dworek w Bieganowie © Yacek"
Św. Jan Nepomucen - Bałków © Yacek"
Dworek w Radkowie © Yacek"
Poświęcona wojennej potyczce © Yacek"
W Bebelnie © Yacek"
W Ludwinowie - dobrze by było zadbać © Yacek"
Kościół w Czarncy © Yacek"
To dla kolegi © Yacek"
Nad Małym Jeziorem © Yacek"
Warto było siąść i pojechać trochę dalej. Przekonałem się, że jeszcze wiele mam do oglądnięcia w tamtych okolicach. Ale to już innym razem.
- DST 189.54km
- Teren 40.00km
- Czas 09:45
- VAVG 19.44km/h
- VMAX 46.60km/h
- Podjazdy 1224m
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
Kółeczko przez Katowice
Środa, 17 września 2014 · dodano: 20.09.2014 | Komentarze 2
Brynica na opłotkach Piekar Śląskich © Yacek"
W Parku Śląskim © Yacek"
W Parku Śląskim 1 © Yacek"
Przez rezerwat "Las Murckowski" © Yacek"
Dolinka Murckowska © Yacek"
Niedaleko Wesołej © Yacek"
Wzdłuż Przemszy © Yacek"
Nieużytkowany most kolejowy na Przemszy © Yacek"
Tu przebiegała linia kolejowa © Yacek"
Obok Pogorii 1 © Yacek"
- DST 56.24km
- Teren 50.00km
- Czas 03:15
- VAVG 17.30km/h
- VMAX 51.40km/h
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
Okolica
Piątek, 12 września 2014 · dodano: 12.09.2014 | Komentarze 0
Miała być dzisiaj krótka przejażdżka dla zdrowotności i była. Miał być przede wszystkim teren i był. A jak krótko i w terenie to nie brałem aparatu bo i po co. I to był błąd. Przydałby się na pewno. Byłoby co fotografować a tak trzeba się będzie obejść smakiem. Pojeździłem trochę po okolicy począwszy od Skrajnicy i Olsztyna a na Zaborzu, Przybynowie i Poraju kończąc. Czasami dobrze przejechać się w pobliżu domu bo można trafić tam gdzie jeszcze się nie było. A to właśnie mi się dzisiaj przydarzyło. Pozostaje się cieszyć, że nawet tak niedaleko mogę jeszcze coś odkryć.
A i zapomniałem dodać, że na południowym stoku Lipówek teren został ogrodzony ze względu na wypas owiec celem ochrony cennych muraw kserotermicznych. Można je tam oglądać. Pewnie będzie to frajda dla dzieciaków (ale uwaga - ogrodzenie pod wysokim napięciem).