Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Yacek z miasteczka Poczesna. Mam przejechane 40487.54 kilometrów w tym 13503.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.94 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 142558 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Yacek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 119.81km
  • Teren 25.00km
  • Czas 06:03
  • VAVG 19.80km/h
  • VMAX 51.49km/h
  • Podjazdy 542m
  • Sprzęt Author Basic 2004
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na północny-wschód

Niedziela, 1 marca 2015 · dodano: 01.03.2015 | Komentarze 2



Dzień wolny i sprzyjająca aura skłoniły mnie do ruszenia się z domu i jazdy w kierunku Pilicy. Co prawda do samej rzeki nie dotarłem ale nie był to cel sam w sobie. Pojechałem najpierw do Olsztyna (oczywiście lasem). Było jeszcze dość mokro ale spokojnie dało się jechać. W Turowie zjechałem na chwilę nad tamtejsze staw wraz z infrastrukturą wypoczynkową.

Staw i miejsce do wypoczynku w Turowie
Staw i miejsce do wypoczynku w Turowie © Yacek"

Chwilę sobie posiedziałem korzystając z dość mocno operującego słoneczka, po czym przez Bukowno dotarłem do Zagórza. I tutaj również przysiadłem na trochę w altance z ciekawą studnią.

Studnia w Zagórzu
Studnia w Zagórzu © Yacek"

Potem w kierunku Krasic i tu kolejna przerwa przy krzyżu poświęconym tzw. Kompanii Warszawskiej. To pielgrzymka zmierzająca w 1792 roku na Jasną Górę. Tam właśnie została zaatakowana przez wojsko carskie i wszyscy jej uczestnicy zostali wymordowani. Do dzisiaj nie znamy liczby ofiar, choć wiemy, że pochowano ich na miejscu kaźni.

Krasice - krzyż
Krasice - krzyż © Yacek"

Teraz trochę w terenie gdzie jeszcze miejscami jest bardzo solidne błoto (na szczęście są to odcinki stosunkowo krótkie) do Dąbka i Milionowa. Stamtąd do Św. Anny i tamtejszego sanktuarium.

Św. Anna - sanktuarium
Św. Anna - sanktuarium © Yacek"

Św. Anna - kapliczka
Św. Anna - kapliczka © Yacek"

Przez Olbrachcice i Borowce jadę do Soborzyc. Na opłotkach wsi trafiam na relikt przeszłości - ciągle zamieszkany...

Soborzyce
Soborzyce © Yacek"

i oryginalny kościół (coś jak piramida).

Soborzyce - kościół
Soborzyce - kościół © Yacek"

W Cielętnikach korzystam z faktu, że wjazd do tamtejszego dworku jest możliwy. Podjeżdżam najbliżej jak się da i robię zdjęcia ciągle remontowanego budynku oraz stojącego obok lamusa (pierwotnie ariańskiego zboru).

Cielętniki - dworek
Cielętniki - dworek © Yacek"

Cielętniki - lamus
Cielętniki - lamus © Yacek"

Zdjęcie lamusa nie jest najlepsze ale dopiero gdy się zbliżyłem zauważyłem dwa spore pieski i bliższego spotkania z nimi wolałem nie ryzykować. Już w Ignacowie kawałek za Cielętnikami trafiłem na pierwsze ślady wiosny - bazie.

Ignaców - a jednak wiosna
Ignaców - a jednak wiosna © Yacek"

W Michałopolu robię sobie przerwę na drewnianym moście na kanale lodowym. O tym!

Michałopol - most na kanale lodowym
Michałopol - most na kanale lodowym © Yacek"

I sam kanał - Michałopol
I sam kanał - Michałopol © Yacek"

W Zabrodziu rzuca mi się w oczy nowa dróżka prowadząca w głąb lasu. Oczywiście wjeżdżam tym bardziej, że kierunek w jakim prowadziła zgadzał się z moim.

Nowa dróżka - Zabrodzie
Nowa dróżka - Zabrodzie © Yacek"

Okazało się jednak, że to tylko połączenie asfaltowych dróg w Zabrodziu. Jadę więc dalej do Borowej. W jej okolicach Wiercica rozdziela się na dwa koryta. Na jednym z nich zbudowano niewielkie kaskady. Nie mam pojęcia w jakim celu a zapytać nie było kogo.

Kaskady na Wiercicy - Borowa
Kaskady na Wiercicy - Borowa © Yacek"

Borowa - Wiercica
Borowa - Wiercica © Yacek"

W Zawadzie na d Warta czuwa św. Jan Nepomucen popularnie zwany nepomukiem.

Św. Jan Nepomucen - nad Wartą w Zawadzie
Św. Jan Nepomucen - nad Wartą w Zawadzie © Yacek"

W Rzerzęczycach herbatka u rodziny a potem nową drogą do Kuchar i Mstowa. Po drodze taka ciekawostka.

Kuce w Rzerzęczycach
Kuce w Rzerzęczycach © Yacek"

A w samym Mstowie rzut oka na dolinę Warty.

Rzut oka na dolinę Warty - Mstów
Rzut oka na dolinę Warty - Mstów © Yacek"

Potem już głównie lasami do domu. Po drodze jeszcze w okolicach Kusiąt zlikwidowano nam niestrzeżony, leśny przejazd kolejowy. Pewnie przez pendolino. Ale przejść się da, choć przejechać już nie. Tak to teraz wygląda.

Kusięta - zlikwidowany leśny przejazd kolejowy
Kusięta - zlikwidowany leśny przejazd kolejowy © Yacek"









Komentarze
Yacek
| 08:29 wtorek, 3 marca 2015 | linkuj Na pewno wody jest więcej niż normalnie ale też bez przesady.
MichalD
| 16:51 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj Fajne są te tereny na wschód od Krasic, niby zaraz obok naszej Jury, a klimat już zupełnie inny.
Na fotce wygląda że Warta dość wysoką wodę prowadzi teraz, faktycznie czy tylko takie wrażenie ze zdjęcia?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ubyni
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]