Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Yacek z miasteczka Poczesna. Mam przejechane 40487.54 kilometrów w tym 13503.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.94 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 142558 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Yacek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 103.05km
  • Teren 49.00km
  • Czas 05:40
  • VAVG 18.19km/h
  • VMAX 50.70km/h
  • Podjazdy 891m
  • Sprzęt Author Basic 2004
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie kółeczko po Jurze

Sobota, 1 marca 2014 · dodano: 01.03.2014 | Komentarze 1


Około 8.30 wyjeżdżam z domu na krótką przejażdżkę po okolicy. Takie były pierwsze założenia. Pogoda jednak nastrajała tak optymistycznie, że stopniowo jechałem coraz dalej, by w końcu dotrzeć w okolice Sierakowa. Ale po kolei. Zanim tam dotarłem zajrzałem w Olsztynie do słynnego baru. Niestety znajomych brak. Pojechałem więc dalej i opłotkami Sokolich Gór dotarłem do Zrębic a potem do Skowronowa. Po pokonaniu krótkiego acz treściwego podjazdu przez pola znalazłem się w Czepurce. Na chwilkę zatrzymałem się przy tamtejszym dworku. Niestety nie jest w najlepszym stanie.


Dworek w Czepurce
Dworek w Czepurce © Yacek"

Potem dalej, tym razem lasem (po drodze trafił się fajny singielek) do Słomkowej Góry. To taki niewielki przysiółek pięknie położony, z oryginalną kapliczką i wspaniałym widokiem roztaczającym się ze szczytu wzniesienia.

Orginalna kapliczka w Słomkowej Górze
Orginalna kapliczka w Słomkowej Górze © Yacek"

Słomkowa Góra
Słomkowa Góra © Yacek"

Kolejny cel to Julianka. Na chwilę zatrzymuję się nad tamtejszym zbiornikiem na Wiercicy. W ubiegłym roku zbudowano tam fajny pomost. Obok są tez altanki, można więc przysiąść na chwilę i odpocząć. Oczywiście nie odmawiam sobie tej przyjemności.

Pomost w Juliance
Pomost w Juliance © Yacek"

Jak widać - łabędź niemy
Jak widać - łabędź niemy © Yacek"

Trochę asfaltem, trochę terenem, przez Sieraków jadę do Bystrzanowic. Po drodze rzut oka na niewielką rzeczkę Kozyrkę pracowicie toczącą swe wody przez las i trzcinowisko. Właśnie tam pierwszy raz w tym roku zobaczyłem żurawia.

Kozyrka - okolice Sierakowa
Kozyrka - okolice Sierakowa © Yacek"

Trzcinowisko - dolinka Kozyrki
Trzcinowisko - dolinka Kozyrki © Yacek"

Niestety, nie udało mi się zrobić mu zdjęcia. Spotkanie było tak nagłe a ja tak zauroczony widokiem tego pięknego ptaka, że zanim zdążyłem zareagować już odleciał.
Do Bystrzanowic tłukłem się lasami ale warto było chociażby dlatego, żeby zobaczyć te potężne dęby.

Bystrzanowice Dwór
Bystrzanowice Dwór © Yacek"

A potem przez Gorzków Stary do Trzebniowa i nowymi ścieżkami asfaltowymi do Ostrężnika szukać zwiastunów wiosny tj. przebiśniegów.  Znalazłem ich całkiem sporo.

Zwiastuny wiosny
Zwiastuny wiosny © Yacek"

W Ostrężniku
W Ostrężniku © Yacek"

U stóp zamkowego wzgórza - Ostrężnik
U stóp zamkowego wzgórza - Ostrężnik © Yacek"

A w Przewodziszowicach spotkałem rowerzystę, który ambitnie pokonywał trasę z Krakowa do Częstochowy. Wspólnie pokręciliśmy do Olsztyna - pozdrawiam i mam nadzieję, że zdążyłeś na pociąg. Potem jeszcze krótki postój na herbatkę w tamtejszym barze i  równie miłe spotkanie z Agnieszką, Przemkiem i  jej rodzicami oraz, częściowo, wspólny powrót do domu.
Warto było się dzisiaj ruszyć!






Komentarze
PRZEMO2
| 20:06 niedziela, 2 marca 2014 | linkuj Jacku jak zwykle super opis, a foteczki pierwsza klasa, miło było spotkać, pozdrawiam.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa potek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]