Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Yacek z miasteczka Poczesna. Mam przejechane 40487.54 kilometrów w tym 13503.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.94 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Yacek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 106.26km
  • Teren 23.00km
  • Czas 05:49
  • VAVG 18.27km/h
  • VMAX 39.30km/h
  • Podjazdy 152m
  • Sprzęt Author Basic 2004
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wzdłuż Warty

Niedziela, 18 listopada 2012 · dodano: 18.11.2012 | Komentarze 2

Wybrałem się dzisiaj pojeździć trochę wzdłuż Warty. Z Częstochowy jadę pociągiem do stacji Bobry (przed Radomskiem)i tam ruszam na trasę. Najpierw nad Wartę obok mostu kolejowego.

Most kolejowy na Warcie - Bobry © Yacek


Dawno już nie jeździłem w tamtej okolicy. Od razu też trafiam na ciekawostki w postaci niewielkiej rzeczki Radomki (dopływu Warty), o istnieniu której nie miałem pojęcia. Przez Klekotowe i Brodowe dojeżdżam do trasy nr 1 po kapitalnej utwardzonej drodze. Szybko przeskakuję na drugą stronę i jadę do Radziechowic. Mam tam rodzinkę i nawet zastanawiałem się czy nie wpaść na kubek gorącej herbaty ale ostatecznie odpuszczam i jadę dalej. Trafiam tam na ciekawy szlak rowerowy oznaczony kolorem czerwonym. Praktycznie w całości prowadzi lasem. Dukt nie jest może w całości wygodny ale większość wygląda tak jak na poniższym zdjęciu.

Szlak rowerowy © Yacek


Po wyjeździe na asfalt przez Łęg i Jankowice jadę do Jedlna. W Jankowicach zjeżdżam na chwilę nad rzekę zerknąć na piękne meandry. W tym rejonie Warta przepięknie "kręci".

Jeden z Meandrów Warty - Jankowice © Yacek


Do Jedlna jadę z powodów sentymentalnych. Tam na świat przyszła moja mama, chciałem więc choć rzucić okiem na tą miejscowość. Wiele jednak nie zobaczyłem. Drewniany kościół spłonął kilkadziesiąt lat temu, po dworku i folwarku nie ma śladu. Pozostała tylko drewniana dzwonnica.

Nowy, choć wygląda staro, kościół wraz z dzwonnicą w Jedlnie. © Yacek


Po drodze do Jedlna zahaczam jeszcze o Kijów. I to nad Wartą.

Kijów n/Wartą © Yacek


W Zakrzówku Szlacheckim wjeżdżam ponownie do lasu na szlak rowerowy. Tu jednak jedzie się ciężko. Trochę kręcę zjeżdżając nad Wartę, ostatecznie jednak wyjeżdżam ( z przygodami) w Ważnych Młynach. Przygoda polegała na objeździe bo ktoś zagrodził drogę.

Leśny objazd - Ważne Młyny © Yacek


Leśna kapliczka © Yacek


Teraz kawałek drogą wojewódzką (nic ciekawego) i skręcam na Prusicko a potem na Rybaki. Na samym końcu wsi już w lesie kryta strzechą stodoła.

W Rybakach © Yacek


Potem parę kilometrów lasem. Pokonując niewielki, leśny strumień mała kąpiel. Kładka była niestety w bardzo kiepskim stanie.

Kładka w stanie wskazującym na zużycie © Yacek


Po wyjeździe na asfalt przyjemna jazda przez Kijów, Łęg (tu prześliczne starorzecze Warty)

Starorzecze Warty w Łęgu © Yacek


Szczepocice Prywatne

Kapliczka - Szczepocice Prywatne © Yacek


i Bobry do Klekowca. Tu zwrot o 180 stopni i ponownie przez las wzdłuż Warty dojazd na stację PKP Bobry. Na pociąg czekałem dosłownie 3 minuty. Z Częstochowy szybki dojazd do domu.

Pogoda dopisała, wycieczka świetna, tereny do jazdy na rowerze rewelacyjne. Przez większość trasy towarzyszyły mi znaki koloru pomarańczowego (najczęściej w postaci wyraźnych kropek na drzewach, czerwony i zielony szlak rowerowy oraz czerwony szlak pieszy. Polecam bo naprawdę warto sie tam przejechać.






Komentarze
Yacek
| 18:40 niedziela, 18 listopada 2012 | linkuj Wysłałem Ci wczoraj dokładne info gdybyś ewentualnie chciał jechać. Pociąg o 8.41
Kill
| 18:25 niedziela, 18 listopada 2012 | linkuj Też dziś jeździłem koło Warty :d O której rano pociąg miałeś ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ienap
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]