Info
Ten blog rowerowy prowadzi Yacek z miasteczka Poczesna. Mam przejechane 40487.54 kilometrów w tym 13503.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.94 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 142558 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2021, Kwiecień2 - 0
- 2021, Styczeń4 - 0
- 2019, Sierpień1 - 0
- 2018, Sierpień5 - 1
- 2018, Maj5 - 4
- 2017, Lipiec1 - 0
- 2017, Czerwiec1 - 0
- 2017, Maj2 - 1
- 2017, Kwiecień1 - 0
- 2017, Styczeń2 - 0
- 2016, Grudzień1 - 0
- 2016, Sierpień2 - 0
- 2016, Lipiec1 - 0
- 2016, Maj1 - 1
- 2016, Luty1 - 1
- 2016, Styczeń3 - 0
- 2015, Grudzień2 - 0
- 2015, Sierpień1 - 0
- 2015, Lipiec4 - 4
- 2015, Czerwiec1 - 1
- 2015, Maj2 - 3
- 2015, Kwiecień1 - 3
- 2015, Marzec2 - 4
- 2015, Luty2 - 1
- 2015, Styczeń4 - 2
- 2014, Grudzień1 - 2
- 2014, Listopad2 - 3
- 2014, Październik3 - 1
- 2014, Wrzesień3 - 2
- 2014, Sierpień2 - 2
- 2014, Czerwiec2 - 6
- 2014, Maj2 - 0
- 2014, Kwiecień3 - 11
- 2014, Marzec3 - 1
- 2014, Luty2 - 6
- 2014, Styczeń2 - 3
- 2013, Grudzień3 - 4
- 2013, Listopad2 - 8
- 2013, Październik3 - 3
- 2013, Wrzesień1 - 4
- 2013, Sierpień7 - 11
- 2013, Czerwiec1 - 4
- 2013, Maj5 - 16
- 2013, Kwiecień4 - 20
- 2013, Marzec2 - 13
- 2013, Luty1 - 0
- 2013, Styczeń7 - 7
- 2012, Grudzień7 - 14
- 2012, Listopad4 - 7
- 2012, Październik2 - 4
- 2012, Wrzesień5 - 7
- 2012, Sierpień6 - 12
- 2012, Lipiec3 - 12
- 2012, Czerwiec5 - 7
- 2012, Maj6 - 23
- 2012, Kwiecień2 - 4
- 2012, Marzec4 - 18
- 2012, Luty1 - 2
- 2012, Styczeń4 - 12
- 2011, Grudzień1 - 4
- 2011, Listopad2 - 4
- 2011, Październik4 - 17
- 2011, Wrzesień1 - 10
- 2011, Sierpień3 - 17
- 2011, Lipiec7 - 36
- 2011, Czerwiec5 - 33
- 2011, Maj5 - 2
- 2011, Kwiecień10 - 11
- 2011, Marzec3 - 12
- 2011, Luty2 - 7
- 2011, Styczeń3 - 7
- 2010, Grudzień8 - 26
- 2010, Listopad5 - 6
- 2010, Październik6 - 12
- 2010, Wrzesień4 - 8
- 2010, Sierpień6 - 13
- 2010, Lipiec10 - 30
- 2010, Czerwiec23 - 30
- 2010, Maj10 - 29
- 2010, Kwiecień4 - 28
- 2010, Marzec3 - 19
- 2010, Luty2 - 7
- 2010, Styczeń3 - 4
- 2009, Grudzień9 - 13
- 2009, Listopad5 - 0
- 2009, Październik4 - 7
- 2009, Wrzesień9 - 4
- 2009, Sierpień10 - 7
- 2009, Lipiec12 - 7
- 2009, Czerwiec6 - 7
- 2009, Maj6 - 12
- 2009, Kwiecień7 - 9
- 2009, Marzec4 - 3
- 2009, Luty2 - 1
- 2009, Styczeń2 - 2
- 2008, Grudzień6 - 4
- 2008, Listopad6 - 6
- 2008, Październik9 - 9
- 2008, Wrzesień7 - 7
- 2008, Sierpień11 - 12
- 2008, Lipiec5 - 9
- 2008, Czerwiec6 - 4
- 2008, Maj9 - 4
- 2008, Kwiecień7 - 1
- 2008, Marzec9 - 2
- 2008, Luty4 - 0
- 2008, Styczeń4 - 0
Trochę tu, trochę tam
Dystans całkowity: | 18342.96 km (w terenie 5379.70 km; 29.33%) |
Czas w ruchu: | 948:54 |
Średnia prędkość: | 19.00 km/h |
Maksymalna prędkość: | 71.70 km/h |
Suma podjazdów: | 58483 m |
Liczba aktywności: | 148 |
Średnio na aktywność: | 123.94 km i 6h 32m |
Więcej statystyk |
- DST 172.26km
- Teren 58.00km
- Czas 08:39
- VAVG 19.91km/h
- VMAX 39.39km/h
- Podjazdy 478m
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
Koniecpol i okolice
Piątek, 3 października 2014 · dodano: 04.10.2014 | Komentarze 1
Stare koryto Pilicy (okolice Kuźnicy Wąsowskiej) © Yacek"
Stare koryto Pilicy (okolice Kuźnicy Wąsowskiej) © Yacek"
Koło Kuczkowa © Yacek"
Już w Kuczkowie © Yacek"
To również Kuczków © Yacek"
Aleja Czaryż - Bieganów © Yacek"
Dworek w Bieganowie © Yacek"
Św. Jan Nepomucen - Bałków © Yacek"
Dworek w Radkowie © Yacek"
Poświęcona wojennej potyczce © Yacek"
W Bebelnie © Yacek"
W Ludwinowie - dobrze by było zadbać © Yacek"
Kościół w Czarncy © Yacek"
To dla kolegi © Yacek"
Nad Małym Jeziorem © Yacek"
Warto było siąść i pojechać trochę dalej. Przekonałem się, że jeszcze wiele mam do oglądnięcia w tamtych okolicach. Ale to już innym razem.
- DST 189.54km
- Teren 40.00km
- Czas 09:45
- VAVG 19.44km/h
- VMAX 46.60km/h
- Podjazdy 1224m
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
Kółeczko przez Katowice
Środa, 17 września 2014 · dodano: 20.09.2014 | Komentarze 2
Brynica na opłotkach Piekar Śląskich © Yacek"
W Parku Śląskim © Yacek"
W Parku Śląskim 1 © Yacek"
Przez rezerwat "Las Murckowski" © Yacek"
Dolinka Murckowska © Yacek"
Niedaleko Wesołej © Yacek"
Wzdłuż Przemszy © Yacek"
Nieużytkowany most kolejowy na Przemszy © Yacek"
Tu przebiegała linia kolejowa © Yacek"
Obok Pogorii 1 © Yacek"
- DST 92.43km
- Teren 39.00km
- Czas 05:05
- VAVG 18.18km/h
- VMAX 40.35km/h
- Podjazdy 607m
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
Do źródeł Liswarty
Niedziela, 10 sierpnia 2014 · dodano: 10.08.2014 | Komentarze 0
Dzisiaj siadłem na rower po to aby odwiedzić dwa miejsca, w których już dość dawno nie byłem - Górę Grojec i źródła Liswarty. Najpierw do rezerwatu. Tam mała rundka a potem do źródeł. Liswarta to dość specyficzna rzeka. Niby ma swoje źródła w dwóch miejscach ale woda płynie tam okazyjnie - głównie wiosną po śnieżnej zimie, ewentualnie po sporych opadach deszczu w innych porach roku. Tym razem było sucho. Postanowiłem pojechać (pójść) wzdłuż koryta aby znaleźć miejsce gdzie woda zaczyna płynąć. Znalazłem je jakiś kilometr dalej. Potem już dojechałem do asfaltu ale po chwili znowu na szuter i do Grojca. Zatrzymałem się tam na chwilę przy budynku dawnego dworku, pochodzącego z I połowy XIX wieku. Potem znowu w okolice Koszęcina tym razem częściowo drogą łazowską. Bardzo lubię jeździć po tamtych okolicach. Wspaniałe lasy, fajne dróżki - to wszystko powoduje że z przyjemnością się tam jeździ. A dalej przez Strzebiń do Łazów i Babienicy. W lesie przerwa na jeżyny i długi powrót do domu.
Na szlaku w okolicach Romanowa © Yacek"
Krzyż © Yacek"
Góra Grojec © Yacek"
Taka kamienista droga - Lubsza © Yacek"
W rezerwaciw "Góra Grojec" © Yacek"
To już nad Liswartą ale jeszcze bez wody © Yacek"
A tutaj zaczyna płynąć © Yacek"
Dawny dworek folwarczny - Mzyki © Yacek"
- DST 139.46km
- Teren 67.00km
- Czas 07:20
- VAVG 19.02km/h
- VMAX 48.52km/h
- Podjazdy 577m
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
Krupski Młyn
Sobota, 2 sierpnia 2014 · dodano: 04.08.2014 | Komentarze 2
Zaplanowałem sobie
na dzisiaj wyjazd pociągiem do Kielc i wycieczkę przez Szydłowiec,
Opoczno w okolice Piotrkowa Trybunalskiego. Ostatecznie jednak
odechciało mi się tam jechać. Postawiłem na kierunek przeciwny i w ten
sposób znalazłem się w Nieradzie. Tam trochę jazdy po wertepach, trochę
na azymut po wertepach w poszukiwaniu jeżyn a po dość długiej wyżerce
przez Starczę i Okrąglik w okolice Koszęcina. Jeszcze w Nieradzie chwilę
spędziłem nad stawami, które spowite mgłą wyglądały niesamowicie.
Jeden ze stawów w okolicach Rększowic © Yacek"
W polu - okolice Łazów © Yacek"
Fragment starej drogi huciańskiej © Yacek"
W Lipowcu moją uwagę zwraca oryginalny fragment pnia. Więc znowu krótki postój na fotkę.
Leśnictwo Lipowiec © Yacek"
Teraz przede mną krótki podjazd w miejsce gdzie jeszcze 10 lat temu stała ciekawa wieża obserwacyjna. Niestety gdy jeszcze stała nie robiłem zdjęć a rok później było już za późno na fotki bo wieżę rozebrano. Żałuję bo oryginalności jej nie brakowało. Pozostało miejsce gdzie stała - już mocno zarośnięte.
Jeszcze 10 lat temu stałą tutaj oryginalna wieża obserwacyjna - okolice Koszęcina © Yacek"
Tym razem skrajem lasu do Prądów...
W kierunku Prądów © Yacek"
a potem już do lasów koszęcińskich gdzie w kilku miejscach do wypoczynku postanowiłem spędzić czas na leniuchowaniu. Tym bardziej było to wskazane, że wreszcie opadła mgła i mogłem cieszyć się pięknym słońcem.
Trochę też pobłąkałem się po okolicy po czym podążyłem w kierunku Potępy. Zerknąłem tu na wpadającą do Małej Panwi Stołę...
A tu Stoła wpada do Małej Panwi - Potępa © Yacek"
Most Przyjaźni - Krupski Młyn © Yacek"
A potem to już droga powrotna mniej lub bardziej uciążliwa do Mikołeski i Kalet. Potem jeszcze Woźniki, Czarny Las i ... inne miejscowości, przez które jakoś dotelepałem się do domu. Ale najfajniejsze jest to, że planowana wycieczka z Kielc jeszcze przede mną.
- DST 210.00km
- Teren 32.00km
- Czas 09:43
- VAVG 21.61km/h
- VMAX 61.01km/h
- Podjazdy 1853m
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
Na Wyżynę Miechowską
Niedziela, 22 czerwca 2014 · dodano: 23.06.2014 | Komentarze 5
Stawy na Ordonce © Yacek"
Potem przez Mirów i Bobolice jadę nad zalew w Kostkowicach na rzece Białce (dopływie Pilicy). Tu łapie mnie pierwszy deszcz. Przeczekuję pod wiaduktem kolejowym na CMC-e . Dopadają mnie też pierwsze wątpliwości. W końcu trasa dość długa a jazda w deszczu przyjemna nie jest. Ostatecznie jednak ruszam dalej. W końcu zawsze można wrócić. Przez Browarek wzdłuż CMK-i na opłotki Zawady Pilickiej i przez Krztynię (rzeczka) po takim mostku...
Pokonuję Krztynię © Yacek"
...do drogi nr 78. Nią kawałek a potem do lasu świetną szutrówką w okolice wsi Trzciniec. Droga ta kończy się przy ciekawej sośnie z widokiem na zerodowaną questę jurajską.
W okolicach Trzcińca © Yacek"
W Jasieńcu skręcam na leśną drogę, którą parę razy już jeździłem. Teraz jednak jest to wygodna szutrówka. Po drodze jednak skręcam w prawo i pakuję się w niezłe "bagno", którym docieram do Podleśnej. W Dobrakowie chwila przerwy przy drewnianym kościółku w kiepskim stanie.
Kościółek w Dobrakowie © Yacek"
Ciekawy krzyż przy kościółku © Yacek"
Od jakiegoś czasu goniła mnie potężna chmura. Dopadła mnie w Charsznicy - kapuścianej stolicy Polski. Na szczęście znalazłem zadaszoną wiatę i tam przeczekałem. Gdy trochę obeschło ruszyłem dalej. Przepiękną widokową dróżką do Witowic. Miechów ominąłem od zachodu i zatrzymałem się w Przesławicach przy tamtejszym kościele.
Kościół w Przesławicach © Yacek"
W Połajowicach z kolei wśród traw stoi sobie samotnie św. Florian.
Połajowice - świątek © Yacek"
Z kolei na opłotkach Niesiechowic, na skraju lasu, spotykam szlak kościuszkowski oraz miejsce pamięci z 1943 roku.
Przy szlaku kościuszkowskim - Niesiechowice © Yacek"
Miejsce pamięci -Niesiechowice 1943 © Yacek"
W Błogocicach szukam młyna. Jest, ale nic szczególnego.
Młyn w BŁogocicach © Yacek"
Szreniawa © Yacek"
Teraz Proszowice. To tu na świat ok. roku 1480 przyszedł na świat najsłynniejszy błazen szlacheckiej Rzeczypospolitej - Stańczyk. Z daleka w oczy rzuca się tamtejszy kościół...
Proszowicki kościół © Yacek"
... a na rynku dominuje pomnik T. Kościuszki.
Tadeusz Kościuszko na rynku w Proszowicach © Yacek"
Po krótkim pobycie w Proszowicach rozpoczynam najtrudniejszy etap dzisiejszego wyjazdu - dojazd na stację PKP w Zabierzowie. Prosto pod silny, zachodni wiatr. W Przesławicach spotykam jeszcze jeden młyn - murowany.
Młyn w Przesławicach © Yacek"
W Goszycach poszukuję tamtejszego dworku. Jest w rękach prywatnych ale brama otwarta więc wjeżdżam. Szybka fotka i w nogi.
Dworek w Goszycach © Yacek"
Kolejna przerwa w Wilkowie przy tamtejszej kaplicy.
Kaplica w Wilkowie © Yacek"
W Goszczy jeszcze jeden dworek. Tu jednak wjechać nie można.
Dworek w Goszczy © Yacek"
Stąd do Woli Więcławskiej jadę szutrem przez las. Sama radość! Kolejna miejscowość to Zerwana. Trafiam tutaj na niesamowitą ciekawostkę.
Stara apteka - Zerwana © Yacek"
Budyek starej apteki - Zerwana © Yacek"
Zerwana - św. Jan Nepomucen © Yacek"
Potem Korzkiew - zamek i hotel w jednym...
Zamek - hotel - Korzkiew © Yacek"
Zamek - hotel - Korzkiew © Yacek"
...i na stację w Zabierzowie bo czasu mało. A na samej stacji jeszcze taka ciekawostka.
Na budynku dworca w Zabierzowie © Yacek"
Wycieczka świetna. Może zabytków nie było zbyt wiele to jednak jazda wśród pól z przepięknymi widokami (również na góry) ma swój nieodparty urok. A ciągłe zjazdy i podjazdy nieźle weryfikuję stan naszej kondycji. A tych tam nie brakowało. Niech świadczą o tym chociażby te prawie 2km przewyższeń.
- DST 213.00km
- Teren 69.00km
- Czas 10:37
- VAVG 20.06km/h
- VMAX 39.50km/h
- Podjazdy 847m
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
Ponownie nad Pilicę
Niedziela, 15 czerwca 2014 · dodano: 16.06.2014 | Komentarze 1
Wreszcie mogłem gdzieś wyskoczyć. Postanowiłem pojechać w dolinę Pilicy. Wyruszam około 6-tej. Zimno. Niebo zasnute ciemnymi chmurami. Tym razem jednak postanowiłem zaufać pogodynce. Jadę po znanych mi ścieżkach. Na chwilę zatrzymuję się w Gąszczyku by podziwiać całe łany chabrów.
Chabry © Yacek"
Tu zginął człowiek © Yacek"
W Budzowie - mogiła powstańców styczniowych © Yacek"
Na drzewie - Budzów © Yacek"
Bar w Maluszynie © Yacek"
Rzeka Czarna © Yacek"
Maki przy moście na Pilicy w Sudzinie © Yacek"
Czarna w Ciemiętnikach © Yacek"
Ruiny ariańskiego zboru - Łapczyna Wola © Yacek"
Biestrzykówka © Yacek"
Pomnik partyzantów - Kolonia Krzętów © Yacek"
- DST 154.33km
- Teren 64.00km
- Czas 07:42
- VAVG 20.04km/h
- VMAX 36.80km/h
- Podjazdy 656m
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
Za Lubliniec
Niedziela, 25 maja 2014 · dodano: 25.05.2014 | Komentarze 0
Stawy rybne w Piłce © Yacek"
Potem przez Droniowice i Kochanowice na Brzozę. Co roku tam jestem a magia różanecznika ciągle działa. Zresztą nie tylko różanecznika, bo stawy Nowa i Stara Brzoza oraz otaczający las też robią swoje. Najpierw oczywiście do rezerwatu.
Kwitnące rododendrony © Yacek"
Kwitnące rododendrony1 © Yacek"
Kwitnące rododendrony2 © Yacek"
Następnie posiedzieć nad stawem. Niestety nie dane mi było spędzić ten czas w spokoju bo po kilku minutach z rozmachem ( a jakże ) wtoczyły się na polanę cztery samochody, z których wysiadła rozkrzyczana ekipa, po czym zaczęło się wykładanie wałówy, grilla itp. Szlak mnie trafiał, bo przecież tam nie wolno samochodem ale jak widać "a to Polska właśnie". Nie pozostało mi nic innego jak szybko się stamtąd zwinąć - co też czynię i przez Pawełki jadę do Glinicy a potem Lubecka. Tu zatrzymałem się na chwilę w tamtejszym sanktuarium. Są tam aż dwie ciekawostki - mała kopia obrazu jasnogórskiego, z którą wiąże się ciekawa legenda (znaleźć można w sieci) i odkryte w 2009 roku średniowieczne freski (częściowo już odsłonięte). Robią wrażenie!
Po drodze jeszcze rzut oka za siebie
Lubeckie sanktuarium © Yacek"
i przed siebie.
W Lubecku © Yacek"
W Dralinach rzut oka na tamtejszy dworek (zamek).
Dworek (zamek) w Dralinach © Yacek"
Jak widać trwają prace remontowe. Mam nadzieję, że już wkrótce będzie jeszcze piękniejszy. W Lisowicach trafiam na "Lisi szlak" oraz ścieżkę edukacyjną poświęconą dinozaurom.
W Lisowicach © Yacek"
Potem przez las jadę do Kośmidrów gdzie zerkam na Lublinicę
Lublinica w Kośmidrach © Yacek"
i tamtejsze stawy (cała droga wysadzana jest potężnymi dębami).
Stawy rybne - Kośmidry © Yacek"
Znad stawów kieruję się przez las do Solarni. Bardzo ładnie położona miejscowość. Dookoła las, pola uprawne a mimo to bardzo czysto i schludnie. Przez Dziewczą Górę nad staw Piegża
Użytek ekologiczny "Piegża" © Yacek"
a potem wspólnie z dwójką rowerzystów do Żyłki i Potępy. Po drodze wspólnie pokonujemy niewielki, leśny strumyk.
Taki mały leśny strumyk © Yacek"
Potem już samotnie znowu sporo lasem do Mikołeski. Po drodze krótka przerwa nad niewielkim stawem
Kwitnący kosaciec - taki stawik w środku lasu © Yacek"
I kładka przy tym stawiku © Yacek"
Z Mikołeski nowym, eleganckim szuterkiem do Kalet skąd przez Kuczów z przepiękną dębową aleją do Zielonej.
Kładka (nieczynna) przez Małą Panew - Kuczów © Yacek"
Z Zielonej do Woźnik jest częściowo nowy szuter (fajna sprawa bo dotychczasowa leśna droga nie była w najlepszym stanie).
Nowy szuter - Zielona - Woźniki © Yacek"
I nowy mostek na tej drodze © Yacek"
Ligocki Potok © Yacek"
Z Woźnik polnymi drogami dotarłem do Mzyków, potem Czarny las, inne małe wsie i do domu. Choć początkowo nawet trochę popadało to z czasem pogoda się wyklarowała i zrobiło się bardzo przyjemnie.
- DST 93.59km
- Teren 38.00km
- Czas 04:46
- VAVG 19.63km/h
- VMAX 40.70km/h
- Podjazdy 558m
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
Do źródeł Małej Panwi
Środa, 30 kwietnia 2014 · dodano: 30.04.2014 | Komentarze 7
Jadę więc w kierunku Koziegłów, potem do Wojsławic. Tu jednak wpadła mi w okol ścieżka, którą chyba jeszcze nie jechałem - wyprowadziła mnie prosto do gospodarstwa na wzniesieniu. Napotkany traktorzysta mówi,żeby polami nie jechać bo mogą mnie spotkać przykrości ze strony innych rolników. Posłusznie więc kieruję się do asfaltu i nim wspinam się na kolejne wzniesienie z fantastycznym widokiem. potem szuterkiem jadę do Cynkowa.
Między Koziegłowami a Wojsławicami © Yacek"
Szuterkiem wśród pól © Yacek"
W Cynkowie od razu w oczy rzuca się drewniany kościółek, który kiedyś służył mieszkańcom dwóch sąsiednich wsi.
W Cynkowie © Yacek"
Kiedy już zjechałem do asfaltu przypomniałem sobie o źródełkach. Wracać jednak nie było sensu dlatego pojechałem sobie dalej. W międzyczasie doszedłem do wniosku, że zrobię kółeczko i podjadę do źródeł. Jadąc przez Łazy a potem lasem kieruję się do fajnego stawu na Małej Panwi, przy którym w przeszłości spędziłem trochę czasu (obecnie pełni rolę zbiornika przeciwpożarowego).
Fragment zbiornika przeciwpożarowego na Małej Panwi © Yacek"
Jadąc przez Strąków postanowiłem zerknąć jeszcze na Brynicę (taką niewielką rzeczkę) w pobliżu jej źródeł. Płynie ona tam sobie niewielką ale śliczną dolinką. Dookoła zabudowa letniskowa. Ale nawet tam działają bobry.
Bobrza tama na Brynicy w Strąkowie © Yacek"
Taką dolinką w Strąkowie płynie sobie Brynica © Yacek"
Ale dalej jest jeszcze ładniej, tyle że z rowerem trzeba się nieźle namęczyć. Wierzcie mi jednak, warto!
A za Strąkowem jest jeszcze ładniej © Yacek"
Ale plątaninka © Yacek"
Dalej świetnym szutrem docieram do Winowna a potem przez Krusin ponownie do Cynkowa. Tym razem już do źródeł Małej Panwi.
Samotne drzewo - tu wypływa Mała Panew © Yacek"
A tu już płynie © Yacek"
Trochę sobie na łące poleżałem w cieniu pobliskich brzózek po czym nieśpiesznie potelepałem się do domu. Tak leżąc na tej łące przypomniały mi się moje młode lata, kiedy takie łąki miałem na wyciągnięcie ręki. Ale to se nie wrati! Niestety!
- DST 204.38km
- Teren 70.00km
- Czas 10:05
- VAVG 20.27km/h
- VMAX 37.40km/h
- Podjazdy 736m
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
Opolszczyzna
Sobota, 12 kwietnia 2014 · dodano: 13.04.2014 | Komentarze 2
Kwietna tarnina © Yacek"
Do Blachowni tym razem jadę przez Wyrazów a potem groblą między stawami do szutrówki i nią do Cisia. Szybko przemykam przez tę uśpioną jeszcze miejscowość i jadę sobie nad jezioro w Jeziorze. Słońce mocno już świeci, dlatego siadam na jednej z ławeczek i odpoczywam. Dookoła niesamowita cisza. Wkrótce jednak jadę dalej. Wygodnym szutrem przez las docieram w okolice Kamińska (miejscami sporo piachu). Na trochę zatrzymuję się nad Liswartą...
Liswarta w okolicach Kamińska © Yacek"
przy kładce aby posłuchać otaczającej przyrody.
Kładka na Liswarcie © Yacek"
Za kładką kiepskiej jakości leśną dróżką do Zborowskiego. Jest tam pozostałość dawnej fabryki fajek ale ponieważ wielokrotnie już tam bywałem odpuszcza sobie i jadę do Molnej a potem dalej przez Jeżową do Przywar. Szukam tam śladów zlikwidowanej jednostki wojskowej. Okazało się, że na jej miejscu jest teraz zakład karny. Zdjęć nie robiłem, znalazłem za to bardzo ładną aleję wysadzaną kasztanowcami.
W drodze do dawnej jednostki wojskowej - okolice Klekotnej i Przywar © Yacek"
Leśnymi dróżkami wydostaję się na asfalt w Klekotnej i podążam nim do Dobrodzienia. Po drodze trafiam na niesamowicie uroczą dolinkę, którą płynie niewielki strumyk. Jak na tak niewielki strumyk dolinka jest bardzo głęboka.
Przepiękna dolinka ze ślicznym strumyczkiem - okolice Rzędowic © Yacek"
W Dobrodzieniu spędzam chwilkę na rynku. Żeby nie jechać główną, ruchliwą drogą skręcam na Bąki i zjeżdżam z asfaltu. Fajnym singielkiem jadę lasem. Potem jednak i tak wyjeżdżam na asfalt. W samych Bąkach zatrzymuję się nad stawami, gdzie wyraźnie widać, że wiosna jest tam bardziej zaawansowana niż w mojej okolicy.
Stawy w Bąkach © Yacek"
Kawałek dalej wiosnę widać jeszcze wyraźniej.
W drodze do Bzinicy - wiosna w pełni © Yacek"
Z Kolejki wygodnym szlakiem rowerowym jadę do Kolonowskiego. Po drodze ciekawe drzewo. Rozłożone jest już w takim stopniu, że spokojnie można odrywać jego kawałki.
Na szlaku do Kolonowskich © Yacek"
W samej miejscowości nie ma nic ciekawego, poza budynkiem izby regionalnej.
Izba regionalna w Kolonowskich © Yacek"
Za to okolice są przepiękne. Przez Spórok jadę do wsi Kadłub - miejscowości roku 2008 na opolszczyźnie. To najdalszy punkt mojej dzisiejszej eskapady. W Osieku na chwilę zjeżdżam nad Chrząstawę. To taka niewielka rzeczka płynącą sobie spokojnie wśród pól. Przed Gąsiorowicami ponownie dane mi było jechać wzdłuż niej fajnym szuterkiem. Z Łazisk jadę szlakiem rowerowym nad Małą Panew. Po drodze chwila przerwy na posiłek nad leśnym stawem.
Miejsce do wypoczynku przy jednej z leśnych dróg w okolicach Małej Panwi © Yacek"
Potem znów przerwa przy strumyku pracowicie przedzierającym się przez leśne ostępy...
Leśny strumyk - okolice Zawadzkiego © Yacek"
a potem przy pałacyku nad Małą Panwią.
Pałacyk - obecnie ośrodek dla niepełnosprawnych dzieci © Yacek"
Kładka na Małej Panwi © Yacek"
Mijam Zawadzkie i jadę lasem w okolice Żędowic. Przy szlaku ciekawy staw.
Na szlaku do Żędowic © Yacek"
Potem wyjeżdżam na prostą jak strzelił, utwardzoną drogę do Krupskiego Młyna. Jazda czymś takim jest bardzo nużąca, dlatego skręcam na leśne dróżki. Wpakowałem się nieźle ale coż ... sam tego chciałem. Z Żyłki jadę do Kokotka i przez Pustą Kuźnicę do Koszęcina. Wstępuję tam na chwilę na teren zespołu parkowo - pałacowego. Remont niby jeszcze trwa ale że było otwarte...
Odnowiony pałac w Koszęcinie © Yacek"
Po drugiej stronie drogi stoi sobie ładny dworek - obecnie siedziba nadleśnictwa.
Budynek leśnictwa Koszęcin © Yacek"
Z Koszęcina kawałek asfaltem a potem znowu do lasu i do samej Starczy albo wśród drzew albo pól. Potem już najkrócej i najwygodniej jak się dało do domu.
- DST 185.98km
- Teren 23.00km
- Czas 08:36
- VAVG 21.63km/h
- VMAX 40.00km/h
- Podjazdy 826m
- Sprzęt Author Basic 2004
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Źródełka Objawienia
Czwartek, 27 marca 2014 · dodano: 27.03.2014 | Komentarze 0
Na 650 - lecie Krzepic © Yacek"
Użytkowany sporadycznie most na Liswarcie w Dankowie © Yacek"
Dworek w Lipiu - już w rękach prywatnych © Yacek"
W drodze do Źródła Objawienia © Yacek"
Źródełko w Kałużach 1 © Yacek"
Źródełko w Kałużach © Yacek"
Źródełko daje początek niewielkiemu strumyczkowi © Yacek"
Kościół w Jaworznie © Yacek"