Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Yacek z miasteczka Poczesna. Mam przejechane 40487.54 kilometrów w tym 13503.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.94 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 142558 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Yacek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 188.27km
  • Teren 67.00km
  • Czas 09:22
  • VAVG 20.10km/h
  • VMAX 37.40km/h
  • Podjazdy 679m
  • Sprzęt Author Basic 2004
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jemielnica

Poniedziałek, 19 marca 2012 · dodano: 19.03.2012 | Komentarze 7

Wczoraj postanowiłem wyskoczyć na trochę dłuższą wycieczkę na opolszczyznę. Zaplanowałem trasę i około 7.30 wyruszyłem. Kierowałem się do Koszęcina, tam bowiem znajduje się zespół pałacowo-parkowy. Jest to siedziba Zespołu pieśni i tańca "Śląsk". Co roku w marcu jeżdżę do tamtejszego parku aby przyjrzeć się pięknie kwitnącym przebiśniegom. Tym razem jednak czekał mnie zawód. Brama zamknięta a w samym parku trwają prace. Wycina się drzewa, buduje się nowe alejki. Widać że prace zakrojone są na szeroką skalę. Pan ochroniarz nie wpuścił mnie niestety, pozostawało więc przełknąć gorzką pigułkę i jechać dalej. Zanim jednak dotarłem do Koszęcina trafiłem na leśne i polne ścieżki w katastrofalnym stanie. 10km/h to było maksimum jakim można było jechać w terenie. W dalszej części trasy były i takie odcinki gdzie wcale nie dało się jechać. W Pustej Kuźnicy zatrzymuję się na chwilę nad Małą Panwią. Obok mostu ładna kapliczka z Nepomukiem. Będzie prezent dla kolegi. Do Potępy jadę lasem. I tam oglądam ciekawą kaplicę. Przy drodze za Świbia do Dąbrówki spotykam wreszcie przebiśniegi. Tylko raz ale udało się. Z Dąbrówki do Jemielnicy jadę przez las po totalnych wertepach. Zabrakło mi też picia bo wszędzie sklepy były pozamykane i dopiero w Jemielnicy znalazłem czynny sklep. Tam też uzupełniłem zapasy. Sama Jemielnica to piękna miejscowość. Obejrzeć można tam przede wszystkim ciekawy klasztor. Kiedy byłem tam poprzednio obok klasztoru był zaniedbany staw. Tym razem miejsce było zadbane. Widać że włożono sporo pracy i pieniędzy w jego uporządkowanie. W Łaziskach wjeżdżam na szlak doliny Małej Panwi. Widać że i tam zainwestowano w infrastrukturę. Ze Staniszcza kieruję się do Zawadzkiego. Kiedyś na tym szlaku był mocno zniszczony asfalt. Tym razem asfalt jest nowy z zakazem poruszania się dla samochodów i motocykli. Mniej więcej w połowie tego szlaku jest ciekawy pałacyk. Obecnie znajduje się tam ośrodek dla umysłowo chorych. Zjeżdżam też nad rzekę aby chwilę odpocząć. Kiedyś na niewielkiej wysepce znajdowała się altanka. Teraz już jej nie ma w tym miejscu. Jest za to inna, nowa, Obok mostku. Z Zawadzkiego długi, prosty odcinek do Pawonkowa (nie znoszę czegoś takiego). Ze Zborowskiego do Kamińska jadę lasem. Słowo "jadę" jest tu użyte trochę na wyrost bo ścieżka była cała rozjeżdżona przez ciężki sprzęt. Po tych przejściach wyjeżdżam wreszcie na porządna szutrówkę i docieram nią do Jeziora. Potem Blachownia i do domu.
Podsumowując warto wybrać się na taką wycieczkę ale ze względu na bardzo zniszczone leśne dróżki trasę trzeba by zmodyfikować. Nie chodzi mi oczywiście o jazdę cały czas asfaltem ale należałoby wybierać dróżki w lepszym stanie.




To jedna z lepszych pokonywanych przeze mnie leśnych dróżek © Yacek


Droga do Piłki © Yacek


W Pustej Kuźnicy - św. Jan Nepomucen © Yacek


Kaplica Grobu Chrystusa w Potępie z 1672 roku zbudowana na wzór jerozolimskiej © Yacek


Pałacyk © Yacek


Praczka w Łaziskach © Yacek


Przebiśniegi © Yacek


Klasztor w Jemielnicy © Yacek


Ośrodek dla umysłowo chorych k/Zawadzkiego © Yacek


Kładka na Małej Panwi obok ośrodka © Yacek


Bunkier wraz z zachowanymi rowów łącznikowych © Yacek





Komentarze
zielonamila
| 14:24 środa, 21 marca 2012 | linkuj Trasa super, gratuluję kondycji. Pozdrawiam
angelino
| 21:18 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj Dolina Małej Panwi, o zainteresowałem się :-)>. Dystans Yacku piękny, co będzie jak forma "zróźowieje"? 250 km?
anwi
| 19:54 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Trasa bardzo ciekawa, lecz wymagająca niesamowitej kondycji.
No, jak Krzysiek zobaczy ten bunkier będzie nowy cel rowerowych wypadów.
Yacek
| 18:33 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj outsider - oj tam, od razu rąbnął. Nie dało się, była za kratą.
Kill - z tą formą to nie jest tak różowo.
Kajman - szczególnie polecam (jeśli jeszcze nie byliście) dolinę Małej Panwi.
Kill
| 18:24 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Masz formę! Podziwiam :)
outsider
| 13:51 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Piękna wycieczka; prezent dla kolegi: zabrzmiało jakbyś rąbnął tą figurkę :))
Kajman
| 10:32 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj Piękny dystans, gratulacje:)
Wycieczka też ciekawa:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa yluzl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]