Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Yacek z miasteczka Poczesna. Mam przejechane 40487.54 kilometrów w tym 13503.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.94 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 142558 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Yacek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 205.00km
  • Teren 40.00km
  • Czas 10:21
  • VAVG 19.81km/h
  • Podjazdy 766m
  • Sprzęt Author Basic 2004
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Góry Świętokrzyskie

Niedziela, 27 września 2009 · dodano: 15.11.2010 | Komentarze 1

To dzień powrotu na domowe śmieci. Wyjechaliśmy dość wcześnie bo przed nami kawał drogi. Najpierw drogą w kierunku Kielc. Ruchu właściwie nie ma, za to górek i to solidnych nie brakuje. Jedziemy jednak szybko i sprawnie. Zawsze to asfalt. Obawialiśmy się trochę wiatru bo w końcu jedziemy na zachód ale tym razem nas oszczędził. W Bielinach zjeżdżamy na boczną drogę. Rzut oka do tyłu uświadamia nam, że cały czas świetnie widać maszt na Łyścu. Tak będzie jeszcze długo. Mijamy Daleszyce a w Borkowie zatrzymujemy się na chwile nad zalewem żeby coś przegryźć. Słońce pięknie odbija się w wodzie. Po dłuższej chwili ponownie ruszamy w drogę. Znowu bocznymi drogami, czasami po asfalcie, czasami innymi drogami. Po dotarciu do Szczekocin czuje się jakbym był już w domu. Od jakiegoś czasu to już bliska okolica. Teraz już przed nami Jura a więc na koniec trochę górek. Po zmroku jestem w domu.
Łącznie przejechaliśmy w ciągu tych trzech dni 479 kilometrów. Czy warto było tam jechać?
Bezprzecznie tak! Bo piękne, bo stosunkowo blisko, bo niewysokie ale potrafią dać w kość! Polecam!




Pielgrzym © Yacek


Zalew w Borkowie © Yacek


Biała Nida © Yacek





Komentarze
alistar
| 20:31 wtorek, 16 listopada 2010 | linkuj Jaką czystą wodę ma Biała Nida! Aż trudno uwierzyć...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa atrza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]