Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Yacek z miasteczka Poczesna. Mam przejechane 40487.54 kilometrów w tym 13503.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.94 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 142558 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Yacek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 161.49km
  • Czas 09:46
  • VAVG 16.53km/h
  • VMAX 44.70km/h
  • Podjazdy 1469m
  • Sprzęt Author Basic 2004
  • Aktywność Jazda na rowerze

Polska Egzotyczna - dzień dwudziesty piąty

Wtorek, 22 czerwca 2010 · dodano: 29.06.2010 | Komentarze 4

Polska Egzotyczna - dzień dwudziesty piąty

dzień pierwszy
dzień drugi
dzień trzeci
dzień czwarty
dzień piąty
dzień szósty
dzień siódmy
dzień ósmy
dzień dziewiąty
dzień dziesiąty
dzień jedenasty
dzień dwunasty
dzień trzynasty
dzień czternasty
dzień piętnasty
dzień szesnasty
dzień siedemnasty
dzień osiemnasty
dzień dziewiętnasty
dzień dwudziesty
dzień dwudziesty pierwszy
dzień dwudziesty drugi
dzień dwudziesty trzeci
dzień dwudziesty czwarty
dzień dwudziesty piąty

Dzisiaj w odróżnieniu od dwóch poprzednich dni nie padało. Zbieram się więc dość wcześnie i jadę. Cel ambitny - dom. Przez Gdów przemykam szybko, zaraz za nim zaczynają się solidne górki. Około 9 - tej jestem w Krakowie. Postanawiam dojechać do stacji PKP Kraków Płaszów aby symbolicznie zakończyć tam wyprawę. Potem przedzieram się przez Kraków do Giebułtowa a stamtąd do Ojcowskiego Parku Narodowego. Następnie przez Sułoszową do Olkusza skąd pojechałem drogą wojewódzką do Ogrodzieńca i Zawiercia. Gdy zobaczyłem tam tablicę "Poczesna -38km" poczułem się jak w domu. W Myszkowie zjechałem na boczną drogę i przez Żarki Letnisko i wzdłuż zbiornika w Poraju dotarłem do domu.

Podsumowując:
Przejechałem łącznie 2950 kilometrów, pokonując średnio na dzień 108 km. Przewyższenie wyniosło w sumie 15340 metrów, z czego większość to oczywiście góry i Suwalszczyzna. Zobaczyłem kawał przepięknej Polski i każdemu polecam taki wypad. Pogoda dopisywała z małymi wyjątkami ale to nic takiego. Sprzęt spisywał się wyśmienicie. Zero jakichkolwiek, najdrobniejszych nawet awarii. Rower to Author Basic z oponami 1,6.




Właśnie wjeżdżam do grodu Kraka © Yacek


Pierwsza wapienna skalka na mojej dzisiejszej trasie - to już OPN © Yacek


To też OPN © Yacek


I tutaj też OPN © Yacek


I na koniec standard © Yacek





Komentarze
Janek | 18:16 niedziela, 2 stycznia 2011 | linkuj Jechaliśmy prawie w tym samym czasie...Wasza wyprawa świetnie przygotowana i udokumentowana ! Tak zaplanowana trasa pozwala poznać taką Polskę , która powoli znika pokrywana asfaltem... Wiele z tych miejsc odwiedziłem przy okazji kilku wypraw a Wy zrobiliście to za jednym razem ! Z Witkiem jeżdziłem tylko parę razy a kiedyś siedzieliśmy w tym samym więzieniu...
outsider
| 05:58 wtorek, 6 lipca 2010 | linkuj Jacku gratuluję, piękne i ciekawe miejsca.
QRT30
| 19:09 wtorek, 29 czerwca 2010 | linkuj Na razie tylko zdążyłem przez RSS zdjęcia z każdego dnia pooglądać, ale z tego co widzę, to było super. Jak tylko będzie brzydsza pogoda to na pewno całe relacje przeczytam :) Pozdro.
anwi
| 19:02 wtorek, 29 czerwca 2010 | linkuj Wspaniała wyprawa, z oryginalnym pomysłem i świetna relacja.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ocztw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]