Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Yacek z miasteczka Poczesna. Mam przejechane 40487.54 kilometrów w tym 13503.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.94 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 142558 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Yacek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 128.46km
  • Teren 37.00km
  • Czas 06:06
  • VAVG 21.06km/h
  • VMAX 46.10km/h
  • Podjazdy 710m
  • Sprzęt Author Basic 2004
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lelów i okolice

Czwartek, 1 maja 2014 · dodano: 02.05.2014 | Komentarze 0

Najpierw sms od Darii, potem dłuższa chwila zastanowienia, wreszcie decyzja - jadę! Bo niby czemu miałbym sobie odmówić przyjemności jazdy w miłym towarzystwie. Jest nas czternaścioro. Szybko przemykamy przez Sokole Góry, gdzie królują okryte świeżą zielenią buki, potem Zrębice, itd. Wreszcie docieramy do Podlesia. Tu rzut oka na tamtejszy drewniany kościółek i resztki dworku. Potem terenowo do Mełchowa odwiedzić mogiłę powstańców styczniowych, wreszcie Bogumiłek z ciekawym dworkiem i jeszcze ciekawszym młynem.

Dworek w Bogumiłku - obecnie ośrodek szkolno-wychowawczy
Dworek w Bogumiłku - obecnie ośrodek szkolno-wychowawczy © Yacek"

Młyn w Bogumiłku na Białce Lelowskiej
Młyn w Bogumiłku na Białce Lelowskiej © Yacek"

Okolice Młyna
Okolice Młyna © Yacek"

I jeszcze raz Bogumiłek
I jeszcze raz Bogumiłek © Yacek"

Mechanizm spiętrzający wodę
Mechanizm spiętrzający wodę © Yacek"

Obok kolejnego młyna w Białej Wielkiej dojeżdżamy do pałacu Zwierkowskich w tej samej miejscowości. Potem już w Lelowie krótka wizyta na mogile żołnierzy polskich poległych w pierwszych dniach września 1939 roku. Na rynku lelowskim krótkie powitanie i sesja zdjęciowa z królem Kazimierzem a potem do grobu cadyka, synagogi i mykwy. Kolejny etap to poszukiwania - niestety nieudane - jaskinii Źródło Szczelina i wizyta w restauracji Lelowianka.

Reklama
Reklama © Yacek"

Wreszcie zawracamy i przez Turzyn, Ślęzany i Dąbrowno zmierzamy do domu. W Ślęzanach na chwilę zatrzymujemy się jeszcze przy źródłach niewielkiej rzeczki Halszki

Źródła Halszki
Źródła Halszki © Yacek"



Ciepło i trochę górek dało w kość, przynajmniej mnie, ale mam nadzieję, że warto było wspólnie pokonać te parę kilometrów. Do następnego!





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa lkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]